Majowe rozsady - wszystko do gruntu

    Tegoroczny maj nie rozpieszcza pod względem temperaturowym. Zaletą jest jednak spora ilość opadów, dlatego podlewanie nie jest konieczne. Powoli zbliża się jednak Zimna Zośka, czyli umowna data kiedy mija największe prawdopodobieństwo porannych przymrozków. Do gruntu trafić mogą zatem ciepłolubne rośliny.

Zimna Zośka

    Przypadające w połowie maja imieniny Zofii, są umowną datą dla ogrodników uprawiających ciepłolubne rośliny. Zazwyczaj po cieplejszych dniach początku maja następuje spore ochłodzenie przypadające właśnie w okresie Zimnej Zośki. Co ciekawe, zjawisko to jest dość regularne i stosunkowo dokładne. Ochłodzenie trwa kilka dni po czym następuje czas, w którym ryzyko przymrozków jest już minimalne a zatem można sadzić rośliny wrażliwe na niską temperaturę. Tegoroczna wiosna jest chłodna i deszczowa. Do Zimnej Zośki zostało jeszcze kilka dni, jednak prognozy pogody przewidują, że noce nie będą już tak chłodne jak dotychczas, więc można zacząć sadzenie rozsad do gruntu. Prawdą jest, że nadal istnieje ryzyko przymrozków, ale niestety istnieje ono nawet w drugiej połowie maja, a rozsady w naszej zagrodzie domagają się już wysadzenia.

Siewy w maju

    W tym pięknym miesiącu można wysiewać wszystkie warzywa, które dotychczas czekały na cieplejsze dni. Do ziemi trafić mogą nasiona dyni, ogórka, fasoli, kukurydzy. Ponadto możemy wysiać kolejną część nasion rzodkiewki, sałaty i koperku aby rozciągnąć okres ich zbioru. W naszej zagrodzie pierwszy raz wysialiśmy fasolę z orzełkiem. Jest to odmiana fasoli tycznej z nasionami w białym kolorze z charakterystycznym bordowym wzorem. Odmiana ta posiada ciekawą historię, ze względu na kształt wzoru przypominający orzełka. Często trafić możemy na określenie, iż jest to patriotyczna fasola, gdyż podczas zaborów, za jej uprawę na ziemiach polskich groziły kary. Wszystkiemu "winny" był właśnie bordowy wzór, który był namiastką polskości, w czasach gdy nasz kraj zniknął z map. Ponadto, odmiana ta ma być bardzo odporna na polskie warunki klimatyczne i choroby, przez co jej uprawa ma nie sprawiać trudności. Postanowiliśmy zatem sprawdzić jak te patriotyczne nasiona sprawdzą się w zagrodowej glebie.

Hartowanie rozsad

    Przebywające dotychczas na domowym parapecie rozsady pomidorów, papryk i selerów mogą wreszcie trafić do gruntu. Rośliny te są wrażliwe na niskie temperatury, dlatego ich uprawa w gruncie wymaga przygotowania wcześniej rozsad w ciepłym i słonecznym miejscu. Dopiero najwcześniej w okolicach połowy maja, trafić mogą na docelowe miejsce. Zanim to jednak nastąpi należy zahartować rośliny. Jest to ważny zabieg, aby rośliny nie doznały szoku i nie zahamowały swojego wzrostu. Hartowanie polega na stopniowym przyzwyczajaniu do warunków panujących na zewnątrz. Pomidory, papryki i selery przez kilka dni przed wysadzeniem wynosimy w ciągu dnia z ogrzewanego pomieszczenia, aby przyzwyczaiły się do chłodu, wiatru i słońca. Wynosząc rozsady warto ustawiać je na początku w cieniu i powoli przyzwyczajać do bezpośredniego słońca, aby to nie poparzyło liści. Wieczorem rozsady powinniśmy przenieść do wewnątrz, aby chronić je jeszcze przed chłodem. Po takim okresie przejściowym, rośliny znacznie lepiej poradzą sobie w gruncie, niż gdybyśmy wysadzili je bezpośrednio z parapetu.

Jakie odmiany pomidorów wybraliśmy?

    Dotychczas w naszej zagrodzie sadziliśmy niewiele odmian pomidorów, które dobrze znamy. Były to przede wszystkim odmiany malinowe i koktajlowe dostępne akurat w tamtym czasie w sklepie ogrodniczym. W tym roku postanowiliśmy jednak sprawdzić jak poradzą sobie konkretne, wybrane przez nas odmiany. Kryterium wyboru stanowiła przede wszystkim odporność roślin na choroby grzybowe ale również smak owoców. Według opisów dobrze zapowiadały się poniższe odmiany, jednak ostateczna ocena będzie dopiero jesienią na podstawie obserwacji. Wybrane odmiany to:

  • Adonis
  • Czarny książę
  • Czudo Ałtaja
  • Koktajlowy żółty
  • Korolev
  • Malinowy Ożarowski
  • Red pear
  • Uncle Mark Bagby

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Praca na etacie a tworzenie ogrodu